Dołącz do newslettera
Regularnie powstają nowe artykuły i przepisy na blogu.
Chcesz być na bierząco?
kontakt@zielnia.pl
+48 790 533 987
Lublin i okolice
kontakt@zielnia.pl
+ 48 790 533 987
Z tego artykułu dowiesz się:
Przewlekły stres jest bezpośrednią lub pośrednią przyczyną wielu chorób, trapiących współczesną cywilizację. Został powiązany z takimi przypadłościami, jak choroby serca i krążenia, cukrzyca, uzależnienia czy zaburzenia psychiczne. Jakby tego było mało, ostatnie dwa lata przyniosły wiele zmian, które odczuwamy w negatywny sposób - wyobcowanie, zmęczenie samym sobą i swoim otoczeniem, depresja, niepewność jutra.
Objawy przewlekłego stresu
Stres - cichy zabójca
Niepozornie i stopniowo narastający stres zmienia delikatną biochemię organizmu, tworząc idealne warunki do rozwoju ukrytych stanów zapalnych. Jeśli czujesz się źle bez wyraźnej przyczyny i równocześnie doskwierają Ci niektóre objawy z powyższej listy, to prawdopodobnie odpowiada za to przewlekły, nieuświadomiony stres o niskim natężeniu. Stoją za nim konkretne zmiany biochemiczne w ciele, w tym hormonalne.
Kortyzol to jeden z tak zwanych hormonów stresu, produkowany przez komórki kory nadnerczy. Jest uwalniany do krwi w sytuacjach stresowych. W jaki sposób oddziałuje na ciało? Przede wszystkim podwyższa poziom glukozy we krwi i przyspiesza rozkład kwasów tłuszczowych. Te zjawiska są korzystne, kiedy sytuacja stresowa trwa krótki czas - kortyzol zapewnia nam zastrzyk energii potrzebnej do pokonania wyzwania. Niestety, życie we współczesnym świecie to codzienny stres, o stosunkowo niskim natężeniu: życie i praca w hałasie, myśli o kredycie do spłaty, obawa o pracę, szkołę, karierę, o sytuację gospodarki światowej, o dobrobyt rodziny itd. Zmiany biochemiczne wywoływane przez przewlekle podwyższony kortyzol działają na naszą niekorzyść. Długotrwale zwiększony poziom cukru we krwi może odpowiadać za zakwaszenie tkanek i przewlekłe stany zapalne. Kortyzol powoduje również zmiany w metabolizmie tłuszczy, a to jest już prosta droga do rozwoju insulinooporności, choroby Cushinga czy trądziku.
Czy można uwolnić się od stresu?
Biorąc pod uwagę tempo życia we współczesnym świecie, to odpowiedź jest jednoznaczna - nie można całkowicie uwolnić się od stresu. Mamy z nim do czynienia od najmłodszych lat. Pierwsza szkoła, nowi znajomi, pierwsza miłość, obowiązki szkolne i ambicje na przyszłość - to wszystko jest oczywiście bardzo stresujące, ale kształtuje nas jako ludzi, buduje charakter. Dorosłe życie dostarcza dalszych atrakcji i stresorów. Całkowite uwolnienie się od nerwów i sytuacji kryzysowych wydaje mi się wręcz niemożliwe. Nawet osoba żyjąca blisko natury, materialnie ustatkowana i bez trosk, nadal może odczuwać stres. Na szczęście, można pójść drugą stroną i zadbać o siebie. Dzięki odpowiednim technikom, suplementom i diecie można w znacznym stopniu zniwelować skutki stresu, poprawić swoje samopoczucie i zyskać odporność na kryzysowe sytuacje w przyszłości.
Natura
Bliższy kontakt z naturą wycisza i uspokaja, pozwala odpocząć. Warto wychodzić z domu, oddychać świeżym powietrzem i chłonąć promienie słońca o każdej porze roku, nie tylko latem. Aktywny odpoczynek na świeżym powietrzu jest niezastąpionym narzędziem terapeutycznym - żadna dieta, zabiegi, kuracje i leki nie dadzą człowiekowi tego, co może przynieść spacer w lesie, wakacje nad morzem, kąpiel w jeziorze, jazda na rowerze po parkach narodowych, albo wyjazd do gospodarstwa na wsi. Kontakt z naturą jest niepowtarzalny i ponadczasowy.
Ziołolecznictwo - Adaptogeny
Natura oferuje cały wachlarz roślin, które pomagają zwiększyć odporność na stres. Dodatkowo każda z nich przynosi także inne korzyści zdrowotne, na przykład poprawia witalność, zwiększa odporność na negatywne stany emocjonalne czy przepracowanie. Popularne zioła z tej grupy to między innymi Reishi (na zdjęciu), Ashwaghanda, Żeń-szeń, Ardydzięgiel, Dzięwięćsił, Cytryniec chiński. O adaptogenach można powiedzieć bardzo dużo, jest to szerokie zagadnienie, któremu chcę poświęcić więcej czasu w przyszłości.
Medytacja i oddech
Wyobraź sobie, że siedzisz w bezruchu, skupiasz uwagę na oddychaniu i zagłębiasz się we wnętrze samego siebie... Codziennie... Wiele godzin dziennie... Ćwiczysz regularnie, tak długo, aż zaczniesz rozumieć lepiej samego siebie. Wymaga to ciężkiej pracy, systematyczności i samozaparcia. Po wielu tygodniach praktyki człowiek zaczyna rozumieć, o co w tej medytacji właściwie chodzi. Co zyskujesz? Lepsze zrozumienie swojej psychiki, pragnień, potrzeb i ograniczeń. Medytacja to niesamowicie pomocne narzędzie w życiu. Tylko czy przy nadmiarze obowiązków i szybkim tempie życia każdy może sobie pozwolić na regularne spotkania z samym sobą?
Korzyści płynące z praktyki medytacji - potwierdzone dowodami naukowymi:
Czy istnieje sposób, aby odnosić korzyści płynące z medytacji bez poświęcania czasu na regularne ćwiczenia, i to najlepiej w krótkim czasie? Odpowiedź na to pytanie znali już starożytni mnisi w Tybecie, a współcześnie potwierdzili ją naukowcy z Uniwersytetu w Kalifornii. Taką pomoc w nauce medytacji stanowią misy i gongi.
Medytacja przy dźwięku mis tybetańskich - badanie obserwacyjne
Autorzy badania postanowili sprawdzić, jakie zmiany może przynieść pojedyncza sesja medytacji z dźwiękiem. W badaniu wzięły udział 62 osoby, w wieku 21-77 lat. Część z miała już wcześniejsze doświadczenie z medytacją. Każdy przed oraz bezpośrednio po relaksacji wypełnił pakiet kwestionariuszy, odpowiadając w nich na pytania o swoje samopoczucie, nastrój i poziom odczuwanego bólu.
Właściwą część badania stanowiła tak zwana Kąpiel w dźwiękach, przeprowadzana w niewielkich grupach. Uczestnicy leżeli wygodnie na matach w półokręgu, każdy w takiej samej odległości od instrumentów, i z zamkniętymi oczami słuchali kojących dźwięków. W trakcie godzinnego koncertu odzywały się tradycyjne śpiewające misy tybetańskie, misy kryształowe, gongi, tingsze, dzwonki, didgeridoo i inne mniejsze dzwoneczki.
Wyniki:
Wygraj ze stresem
Stosując powyższe techniki możesz poprawić swoje samopoczucie, zniwelować lęk, niepokój, stany depresyjne, zapobiec rozwojowi przewlekłych chorób. Profilaktyka i prewencja mają to do siebie, że lepiej zacząć je stosować dziś, niż czekać do jutra.
A może masz już jakieś doświadczenie ze stresem i skuteczne sposoby na radzenie sobie z nim? Zapraszam do dzielenia się w komentarzach swoimi przemyśleniami, propozycjami. Opinie na temat stosowania adaptogenów, medytacji, kąpieli w dźwiękach czy kontaktu z naturą bardzo mile widziane. Pozdrawiam serdecznie!
Źródła i inspiracje:
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium