Ciekawostka:
oddychasz nawet teraz, czytając ten tekst.
Nie ma życia bez oddechu, robimy to nieustannie, cały czas, bez zastanowienia. Czasem szybciej i płycej, czasem wolniej i głębiej. Czasem
ziewamy, dotleniając zmęczony/zaspany mózg. Możemy też
wzdychać głęboko i ciężko, co robimy intuicyjnie kiedy czujemy się przytłoczeni, bo zgromadziło się zbyt dużo wszystkiego naraz.
Aaaahhhhh....... A te widoki zapierające dech w piersiach?
Przez większość czasu oddychamy "normalnie", odruchowo. Oznacza to krótkie, płytkie wdechy, wypełniające nieznacznie górną i środkową część klatki piersiowej. Taki oddech wystarcza na codzień, kiedy wszystko idzie dobrze, świat jest spokojny i piękny. Za to w obliczu wyzwań potrzeba nam znacznie, znacznie więcej.
Codzienne sytuacje komplikuje fakt, że właśnie
wciągnięty i płaski brzuch jest uznawany za atrakcyjny i stanowi pewnego rodzaju standard, do którego dążą zarówno u kobiety jak i mężczyźni. Na ulicy, w pracy lub innych miejscach publicznych raczej nie spotyka się osób oddychających przeponą. Dodatkowo talia w obcisłej sukience lub spodnie z paskiem na to nie pozwolą. Niestety, taka sytuacja nie służy naszym organizmom, a ciągłe
oddychanie w sposób płytki i przyduszony oddziałuje na psychikę - utrudniony dostęp do tlenu znacznie
podnosi napięcie psychiczne, nie pozwala sprawnie radzić sobie ze stresującymi sytuacjami, stopniowo narasta niepokój. Im płytszy oddech, tym bardziej sprzyja budowaniu się negatywnych odczuć. W ten sposób z biegiem lat
naturalne oddychanie brzuszne, jakie można obserwować na przykład u dzieci, zostaje zamienione w płytkie oddychanie dorosłego, poważnego człowieka.
Oddech w sporcie to zupełnie inna bajka. Każdy, kto rozpoczął swoją przygodę z bieganiem (lub inną podobną formą ruchu) początkowo łapał
zadyszkę, może zarzucał sobie
brak kondycji, czasem po treningu pojawiały się
zakwasy. Jednak
z czasem te przykre objawy mijały, a wyniki treningu były z miesiąca na miesiąc
coraz lepsze. Co o tym mogło zdecydować? Początkowo ani płuca, ani mięśnie nie są gotowe na wyzwania, a układ krążenia stara się nadrobić te niedoskonałości, podkręcając tętno.
Mała pojemność płucna skutkuje zadyszką,
a słabe zaopatrzenie mięśni w tlen - zakwasami. Jednak po tygodniach wytrwałych treningów ciało się zmienia i dostosowuje:
płuca powiększają swoją objętość,
krążenie działa sprawniej,
mięśnie zaczynają pracować wydajnie. Tym samym bieganie (lub inna aktywność fizyczna) zaczyna sprawiać
przyjemność i przynosić konkretne korzyści, takie jak chociażby
lepsze radzenie sobie ze stresem, sprawnie działające ciało,
odporność na różne paskudne choroby.
Z głębokim oddychaniem jest podobnie.
Twój oddech jest potężnym narzędziem, którego możesz używać na przykład w celu
zredukowania stresu lub niepokoju w swoim życiu. Wystarczy, że poznasz trochę teorii, zgłębisz kilka prostych technik oddechowych, jakiś czas poświęcisz na regularną praktykę, i już -
jesteś mistrzem opanowania, spokoju, radzisz sobie nawet w krytycznych sytuacjach, a wszyscy wokół widzą Cię jako zwycięzcę, ponieważ masz pod kontrolą samego siebie. Najlepsze w całej zabawie jest to, że świadomie i głęboko oddychać może
każdy,
nic to nie kosztuje, nie wymaga
żadnego specjalistycznego sprzętu i można ćwiczyć w dowolnym miejscu o każdej porze.
Można powiedzieć, że bycie panem własnego życia zaczyna się od świadomego, głębokiego oddychania.
Praktykowanie głębokiego oddechu sprawia, że sytuacje stresowe przestają być takim wyzwaniem. Ćwicząc regularnie, pozbywamy się na bieżąco różnych zbieranych w ciągu dnia napięć. Zamiast nosić je ze sobą w kieszeniach czy na plecach, można je z siebie strząsnąć, zrzucić i zapomnieć o nerwach.
Dużo łatwiej rozmawiać z najbliższymi w domu, jeśli pracę zostawiasz za sobą, a konflikt z sąsiadem nie zaburza twojego apetytu na kolację. Dzięki głębokiemu oddychaniu rozwijamy
samokontrolę, wzrasta
świadomość własnego ciała, co również pomaga w przechodzeniu przez
sytuacje stresowe.
Lepiej dotleniony umysł myśli szybciej i klarowniej.
Lepiej dotlenione mięśnie poruszają się sprawniej.
Lepiej dotlenione narządy mają doskonałe warunki do pracy.
Świadomego oddychania możesz nauczyć się i praktykować razem ze mną.
Obserwuj uważnie najnowsze wpisy lub zapisz się do
Newslettera, aby być na bieżąco.
Mieszkasz w Lublinie lub okolicy? Przyjdź koniecznie na warsztaty!
w każdy piątek marca o godzinie 19.10, w FaraRara.
Więcej informacji znajdziesz
tutaj.
Zapraszam🙂
Źródła i inspiracje:
Daniel Reid, The Tao of Health, Sex and Longevity, 1989